Znasz opowieści o kobietach, które poszły za głosem rozsądku? Byłam jedną z nich. Od zawsze lubiłam malować oraz tworzyć artystyczne rękodzieło, podobnie jak mój dziadek, który z zawodu był stolarzem. Jednak, jako pasjonatka kolorów, estetycznych kompozycji, zamiast Akademii Sztuk Pięknych wybrałam… budownictwo lądowe.

Oznaczało to, że w moim ręku miejsce pędzli czy barwnych farb zajęły: kalkulator, zaawansowane skrypty matematyczne oraz egzaminy z żelbetonu i konstrukcji mostów. Zrobiłam się na szaro. Świat stał się obliczalny.

Ukończyłam szkołę fotograficzną oraz liczne szkolenia z fotografii: m.in. noworodkowej, dziecięcej, ciążowej a także obróbki zdjęć.

Zbudowałam most, dzięki któremu wróciłam do siebie. Dziś tworzę zdjęcia, które zatrzymują ważne momenty, konstruując z nich niezwykłe, osobiste historie.

Informacje kontaktowe

Loading